Namibia cz.1
Podróż z Polski trwała ponad 17 godzin. Lot do Frankfurtu, potem do Windhoek, gdzie odebrał nas z lotniska pracownik Warthog 4×4 Safari Rental – McDonald – fantastyczny kumpel, który pomógł nam od razu, na miejscu kupić karty do telefonów. Następnie podrzucił nas do stolicy, do wcześniej zarezerwowanego Vondelhof Guesthouse, gdzie również zostaliśmy przyjęci z otwartymi…